Szklane fiolki są używane do przełamania w najbardziej nieodpowiednim momencie. W laboratorium, w którym przeprowadzono badania niezidentyfikowanego wirusa, stało się nieodwracalne - żarówka zerwała z materiałem badawczym. Kałuża szybko rozlała się po wyłożonej kafelkami podłodze, a opary przedostały się przez kratki wentylacyjne. System bezpieczeństwa i podziemny bunkier, podobny do labiryntu, odgrodzony od świata zewnętrznego hermetycznie zamkniętymi drzwiami. Naukowcy, asystenci laboratoryjni, asystenci, prawie cały personel zamienił się w żywego trupa. Na szczęście tylko jeden strażnik, chociaż trudno nazwać szczęście byciem zombie w społeczeństwie, odciętym od normalnych ludzi. Będziemy musieli walczyć o przetrwanie.