Wolność małej świnki nigdy nie była ograniczona; mogła chodzić po podwórku, a nawet wyjść poza nie w „Uratuj świnię z klatki”. Jadła tyle, ile mogła i cieszyła się świeżym powietrzem, dlatego szybko przybrała na wadze i urosła. Ale ostatnio wszystko się zmieniło. Świnię złapano i umieszczono w szczelnej klatce zamkniętej na klucz, co wywołało u niej niepokój. A kiedy usłyszałam, o czym rozmawiają pozostali mieszkańcy podwórka, totalnie się przestraszyłam. Okazuje się, że zbliża się Święto Dziękczynienia i właściciele chcą postawić na stole dania mięsne, co oznacza, że prosię można wykorzystać do farszu. Uratuj biedaczkę, która nie chce tak wcześnie żegnać się z życiem w Rescue the Pig from Cage.
