Nagle wszystko wokół muzycznej pary pociemniało, a kiedy się rozjaśniło, bohaterowie znaleźli się w monochromatycznym świecie na ulicach czarno-białego miasta. Wkrótce w oddali pojawiła się sylwetka i goście byli zachwyceni, bo spotkał ich nie kto inny jak Myszka Miki. Ale kiedy podszedł bliżej, wszyscy zdali sobie sprawę, że to nie jest wesoła mysz Disneya, którą wszyscy znają. Ten był ponury i nieprzyjazny. Okazało się, że Boyfriend i jego dziewczyna zostali przetransportowani do creepypasta i poznali jego główną bohaterkę - Mouse Samrubietsu na Friday Night Funkin' Vs Suicide Mouse. Aby jakoś rozweselić smutną mysz, bohaterowie zaprosili ją do śpiewania.