Dziewczyna w FNF kontra Gobliny wpadła w histerię. Nagle cała grupa strasznych zielonych goblinów wpadła do studia, w którym ona i jej chłopak mieli próby. Natychmiast wypełnili małe pomieszczenie, zaczęli wyrywać mikrofony i z zainteresowaniem przeglądać sprzęt. Jeszcze trochę i zacznie się jakiś koszmar. Ale wkrótce pojawił się największy goblin i wszyscy natychmiast się uspokoili. Okazuje się, że chciał stoczyć pojedynek z Boyfriendem i nawet zabrał ze sobą mikrofon. Cóż, to zmienia postać rzeczy i choć małe potworki są rozproszone po całej sali, a nawet stoją za muzykami, nie zamierzają przegrać w FNF Vs Gobliny.